Archiwum maj 2004


100 notka
16 maja 2004, 09:58

siedze w ciemnosci i mroku

nóz dzierze w reku

czym jest istnienie??

czemu bool-boli??

dlaczego istnienie boli??

moze łatwiej bedzie to skonczyc??

tak jak zycie umiera zima

wystarczy szybkie pociagniecie nozem

i po strach juz po wszystkim

krew kapie z nadgarstkoow...

zamykam oczy i...

 

Bez tytułu
13 maja 2004, 21:50

gdy myslimy ze wspomnienia odeszły

gdy wierzymy ze marzen nie mamy

włanczamy radio a tam...

piosenka z przed kilku lat.

Cud wspomnien powraca

tych pieknych i tych bolesnych

łza pojawia sie w oku...

kap kap kap

cos nas rozrywa...

choc nas smutek niszczy słychamy melodi dalej

Bez tytułu
12 maja 2004, 19:21

Jest juz noc

siedze i wsłuchana

w najciemniejsze

najmroczniejsze mysli.

Zastanawiam sie

ile tak naprawde zycia mam

bo czym jest zycie??

pełne boolu i niszczenia siebie??

czym jest spełnienie marzen...??

gdy dojscie do nich boli nawet mnie...

mam dosc chce umrzec

zycia niszczyc sobie nie chce

usnac i spac na wieki...

Bez tytułu
08 maja 2004, 09:30

"niszczyła mą duszę...
próbowała odebrać mi życie...
ciągle mnie prześladowała...
śledziła mój każdy krok...
myślała, że się poddam...ale myliła się..
walczyłam z nią ...i wygrałam ...
wreszcie się jej pozbyłam...

teraz umarła...
odeszła bezpowrotnie...

była to tęsk
nota za Nim...
ale na szczęście jej juz nie ma..."

Bez tytułu
07 maja 2004, 08:09

Idąc po krętej ścieżce życia
bez częstych kłótni, ślubów i picia
tańcząc jak baletnica na wielkiej estradzie
ja jednak z życiem sobie nie radzę
idę ulicą, mijam sklepy i kioski
większe i mniejsze miasta i wioski
nie patrząc na innych, lecz na siebie samą
wielki cud się stanie, gdy obudzę się rano
Bo serce me pomału tykać już przestaje
zatapia się w morzu czarnej nienawiści
i nikt go już uratować nie zdoła
tylko niezruszona i silna ma wola
lecz ona, jak na złość pomocy dać nie chce
wołam i krzyczę, lecz mni
e ne słucha
wydaje się cicha, obojętna na los mój, głucha
cóż więc mi zostaje, wielki Panie życia
jak nie płakać, i wrzeszczeć, na cały głos krzyczeć
moze wtedy usłyszą mnie bracia z daleka
kto wie, co podczas wędrówki jeszcze mnie czeka