15 grudnia 2003, 21:40
"Do Niej..."
Byłaś najważniejszym rozdziałem
w mojej księdze życia
Teraz mej nadziej zimny trup,leży u twych stóp
Teraz tylko pytania mam dwa
Gdzie kończysz się Ty? A gdzi zaczynam ja?
Kilka kropli czasu
uczuci nasze zmyło
Umarłem na Ciebie
byłaś mi śmiertelną chorobą
Teraz oczy snem pijane
ukryty leżę pod płachtą żalu
dręczy tak beznadziejna pustka
Mą duszę toczy rak
leżę w objęciach samotności
teraz to ona tuli mnie
w nozdrzach czuję okropny smród
rozkładają sie niespełnione marzenia
Teraz wiem że szukałem Ciebie by...
...w Tobie odnaleźć siebie.
Nie,nie kochałaś mnie
bo siebie nie poznałaś
Teraz wiem,wie że koniec czasami
bywa najlepszym początkiem
Tak...trzeba narodzić sie na nowo...
...tak trzeba znowu żyć...