Archiwum 10 sierpnia 2004


Bez tytułu
10 sierpnia 2004, 10:58

Stoje nad wodospadem,

stoje i go podziwiam,

podziwiam siłe i wielkosc,

wracaja wspomnienia,

szczesliwej miłosci,

tej z przed lat,

tych pocałunkoow, dotykoow

zostawił mnie dla innej

moze to lepiej??

To nie była szczesliwa miłosc

te łzy przez niego wylane

ciagłe zawody i prozby o zaufanie...

ale ja go kocham

miałam byc tylko jego...

spadam

staje sie czescia jego...

WODOSPADU