Archiwum 23 października 2003


Bez tytułu
23 października 2003, 21:22

PĘTLA CISZY


powód jest inny

ale mówi że płacze
przez niego
i tak zaczyna się koniec

on niepotrzebnie przeprasza
kupuje kwiaty nad ranem
skleca ratunkowy wiersz

ona zarzuca mu na szyję
pętlę ciszy

i trwa to
w nieskończoność
w nieskończoność
to trwa

ona mu na szyję zarzuca
ciszy pętlę

on niepotrzebnie kupuje kwiaty
skleca ratunkowy wiersz
nad ranem przeprasza

i tak się zaczyna koniec
przez niego płacze
mówi ona

ale powód
ten cholerny powód jest inny