06 kwietnia 2004, 21:30
nosze w sobie ból
ból jak zaden inny,
i od dnia do nocy,
pomocy szukam wciąż,
rozumiana nie jest
to istota co dom
w moim ciele ma,
jest mała to dziecka
co być kochanym chce,
popychadłem tu jest
ludzie szyda z niej,
zaszywa sie wciąż tu
tu bezpieczna chyba jest,
w tym małym domu
spokój odnalazła,
i miłość tu tez jest,
byc moze na zawsze
w szczesciu bedzie zyc...