Bez tytułu


10 marca 2004, 23:25

bezmiar rzeczy
które nic nie znaczą,
bezmiar uczuć
które na mnie nie wpływają,
pełno ludzi ,
takich co uczuć nie mają,
wykonujemy zadania
jak zaprogramowane maszyny,
które innego wyjścia nie mają,
walka o byt,
walka o miejce na świecie,
czy jakieś znaczenie dla Ciebie mają?
ODPOWIEDZ

 

ten wiersz napisałam po dowiedzeniu sie ze on mi nie ufa....;( "łeska za "łeska"

16 marca 2004, 12:22
nie wolno płakusiac...:( nie lubie sama plakac, ale niestety czesto mi sie to zdarza....byc moze pomaga...
15 marca 2004, 21:48
płacz z pewnościa pomoże, mi zawsze pomaga ... pomysl sobie ze zawsze po tym złym nastepuje dobre :* nie łam sie, zrozumie ! :) pozdrówka
15 marca 2004, 00:52
jesli ma pomoc...placz...zaufanie?ehh...mzoe dajesz jakies ku temu powody?moze trama z przeszlosci mu przeszkadza?
12 marca 2004, 18:35
domyslalm sie ze to musialo byc bolesne dowiedzenie siem ze ta druga osoba nie ma do Ciebie zaufania ale ja naprzyklad tez jeszcze nie mam zaufania do swojego chlopaka jednak mam nadzieje ze sie to w przyszlosci zmieni i eh..... to prawda jestesmy jak pieprzyone maszyny zaprogramowane by wykonywac dane polecenia :( niestety takie zycie ale jeszcze nie wszystko stracone............
12 marca 2004, 04:34
nie placze :(....eh niewiem co ci powiedziec bo sama nigdy nie bylam w takiej sytaucji bo niemam chlopaka....ale zaufanie mozna miec zas czy miec w ogule, tylko to troche czasu zajmie.....uszy do gory! pozdrawiam puszek :*
11 marca 2004, 16:03
Aha, nio pisałas, że płakusiałaś, nie martw się będzie na pewno jeszcze dobrze. A czy to ma dla mnie znaczenie...hmm...chyba jakies mają, ale trudno odpowiedzieć. Pozdrówki, 3maj się. :*

Dodaj komentarz