Bez tytułu
30 marca 2004, 07:01
Ostat
ni uśmiech nimUkłonisz się i powiesz “do widzenia”
I proszę pochwal ze mną jeszcze raz
Ten piękny zachód słońca
Błagam o następną szansę
By tego życia nie przegrać
By tamte chwilę wróciły
Po cichu na palcach zamknęły za sobą drzwi
Małą ilością wyrzutów przykryły
Mnie na dobranoc
I chociaż jej nie dostanę
Sama sobie ją wywróżę
Ustawię na stoliku przed łóżkiem
I wpatrując się nieustannie
Pognam co sił w nogach
Byś jeszcze raz ze mną pochwalił
Ten piękny zachód słońca
Dodaj komentarz