Bez tytułu


13 listopada 2004, 21:33

płacz, strach

śmiecch, miłosc

czymsz sa bez nas?

niczym!

wiemy to

lecz co z tego?

bowiem

my sie im

poddalismy!

czymu?

przeciez my

my jestesmy

dla nich

tym wszystkim

czym jest nasz dom

to my

ich stwurcy

słabi ludzie!

kamciarka
28 listopada 2004, 01:01
Gdzie Ty sie podziewasz?:) Wracaj:*
26 listopada 2004, 21:32
nie zawsze słabi... ale coraz czesciej popadamy w rozterkach i gubimy sie... :(
24 listopada 2004, 08:19
slabi to fakt.... czasem zabardzo.... no coz pieprzone z nas cieniasy :D
Młody_15
22 listopada 2004, 21:18
nie bede wnikac juz w to co czuje w tym momencie...ale to prawdziwe...ale i smutne
16 listopada 2004, 11:17
a mi sie wydaje ze to zalezy tylko i wylacznie od czlowieka... kazdy z nas jest inny od srodka i od zewnatrz... ale tych slabych ludzi chyba jest wiecej :> pozdrawiam i zycze zdrowia :)
14 listopada 2004, 10:21
a jak by na to spojrzec troszke inaczej?? Jeśli my jesteśmy slabi jakie musza być te uczycia...?? Moze odpowiedz na to pozwoli nam je kiedys pokonac???
kamciarka
14 listopada 2004, 00:56
wlasnie..dlaczego slabi, skoro jestesmy stworcami?
13 listopada 2004, 21:39
Słabi ludzie...dlaczego jesteśmy słabi?

Dodaj komentarz